Menu główne
posted by addmean
on Sun, 12/12/2021 - 23:57
Piłkarz to ma życie, zdają się myśleć wielorakiej maści zapaleńcy, młodzi chłopcy rozmarzeni o karierze futbolisty. rozmyślają o tym także zabiegani pracownicy, zarabiający średnią krajową, dowiadujący się o absurdalnych kwotach za transfery, oraz o wielkich gażach najbardziej znanych futbolistów. Czy istotnie jest tak wspaniale? trudno powiedzieć. popularny futbolista, jak Ronaldo czy Messi to celebryci, wielbieni przez miliony fanów, ale także z gwiazdorskim garbem w postaci awantur, romansów i innych takich dodatków. Na innym końcu zaś są zwykli piłkarze, tzn. „rzemieślnicy”, wytrwale biegający za piłką, anonimowi dla ogółu, nie posiadający popularności.

Author: Steve Vandenberg
Source: http://www.flickr.com
Powiedzmy sobie, taką dolę posiada większość kopiących piłkę. bo oczywiście nie jest do zrealizowania, żeby każdy został bożyszczem na miarę przytoczonych na wstępie zawodników lub choćby takim jak nasz skarb narodowy – Robertem Lewandowskim. Większość tych piłkarzy dla wszystkich jest nieznana, znają ich jedynie najbardziej zagorzali fani. wielka ich liczba kopie piłkę jedynie amatorsko, a porządne pieniądze zarabiają gdzie indziej. Znane są przypadki „kelnerów” z San Marino lub „barmanów” z Wysp Owczych. Ci ludzie są piłkarzami, lecz tylko na pół gwizdka. Nie posiadają tak intratnych umów, opieki medycznej, najlepszego lekarza sportowego (dobry lekarz (rehabilitacja prądy przeciwwskazania) sportowy kraków), każdy z nich gra albo, by sobie dorobić, albo z upodobania, ewentualnie dla fanów. W naszym kraju tylko kilka zespołów może poszczycić się w zupełności profesjonalnym sztabem na skalę europejską: Legia Warszawa, Wisła Kraków czy Lech Poznań.
Zresztą, jak ciężko zostać europejskiej, światowej czy choćby krajowej klasy marką wiedzą ci, co z piłką mają do czynienia od zawsze. Hektolitry potu, tysiące zrobionych kilometrów, ogromna liczba kontuzji, gorycz porażki, smak zwycięstwa… I wszystko to zawiera się w kategorii bycia futbolistą, owszem, ale nie zostania superpiłkarzem, gwiazdą. Więc, co by tu dużo nie prawić, piłkarz piłkarzowi nierówny, tak samo, jak światowej sławy literat a lokalny dziennikarz – to dwa różne wymiary, choć może podobna miłość do własnej dziedziny - czytaj więcej.
I myślę sobie tylko o tych chłopcach wypatrującego z wypiekami na twarzy Messiego w akcji, iż jedynie nieliczni dostąpią zaszczytu bycia taką gwiazdą. maszyneria reklamowa jeszcze bardziej nakręca takich młodocianych sportowców, kreuje w ich głowie wizję, której realizacja będzie niełatwa do spełnienia. Może się na końcu okazać, iż bycie futbolistą to zwykła harówa w lidze okręgowej!
Zresztą, jak ciężko zostać europejskiej, światowej czy choćby krajowej klasy marką wiedzą ci, co z piłką mają do czynienia od zawsze. Hektolitry potu, tysiące zrobionych kilometrów, ogromna liczba kontuzji, gorycz porażki, smak zwycięstwa… I wszystko to zawiera się w kategorii bycia futbolistą, owszem, ale nie zostania superpiłkarzem, gwiazdą. Więc, co by tu dużo nie prawić, piłkarz piłkarzowi nierówny, tak samo, jak światowej sławy literat a lokalny dziennikarz – to dwa różne wymiary, choć może podobna miłość do własnej dziedziny - czytaj więcej.
I myślę sobie tylko o tych chłopcach wypatrującego z wypiekami na twarzy Messiego w akcji, iż jedynie nieliczni dostąpią zaszczytu bycia taką gwiazdą. maszyneria reklamowa jeszcze bardziej nakręca takich młodocianych sportowców, kreuje w ich głowie wizję, której realizacja będzie niełatwa do spełnienia. Może się na końcu okazać, iż bycie futbolistą to zwykła harówa w lidze okręgowej!